🌂 Jak Złamać Sobie Ręke Szybko

Zobacz 6 odpowiedzi na pytanie: Jak można złamać noge lub ręke? Pytania . Wszystkie pytania; Sondy&Ankiety; Kategorie . Szkoła - zapytaj eksperta (1896) Można miec ręke złamaną w 16 miejscach 2011-02-28 13:27:33; Czy mogę mieć złamaną reke bez opuchlizny? 2008-12-14 18:49:54; Ejjjj ! Czy jak masz reke złamaną i z gipsem wejdziesz do wody to coś się stanie 2010-06-14 14:01:04; Jak można złamać noge, reke szybko 2011-03-07 20:57:27 A ja wiem jak łatwo i szybko złamać rękę! Musisz sobie polać octem, przykryć czymś tak żeby ocen wchłonął w skórę i pieprznąć mocno o ścianę. Ocet zmiękcza białko, czyli kość od razu się łamie. Nigdy nie próbowałam, ale dużo razy o tym słyszałam. Odpowiedz na ten komentarz Może to Gupie Pytanie ale jak złamać noge lub Ręke? 2010-12-13 19:45:14; Czy moZna złamać ręke szarym mydłem 2011-06-19 16:24:09; Jak prosto mozna złamać ręke? 2011-02-07 16:57:27; W jaki sposób na wfie można złamać ręke. noge itp ? 2011-02-12 19:48:50; Jak szybko skręcić kostke ? lub złamać ręke lub noge? 2009-08-04 19:18:33 Zobacz 2 odpowiedzi na pytanie: Jak złamać ręke lub noge plis nie chce ćwiczyć na w-f akurat mamy trudne ćwiczenia Aby prawidłowo wykonać uginanie rąk, należy stanąć w delikatnym rozkroku. Pozycja powinna być stabilna, wyprostowana, ale swobodna. Łapiemy w dłoń butelkę, gumy czy hantle i wykonujemy ruch ręki, zginając ją w łokciu z pozycji dolnej, gdzie ręka jest wyprostowana, do pozycji górnej, gdzie nadgarstek zbliża się do naszej szyi. Zobacz 10 odpowiedzi na pytanie: Jak bezboleśnie złamac renke. Systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z tej strony internetowej (web scraping), jak również eksploracja tekstu i danych (TDM) (w tym pobieranie i eksploracyjna analiza danych, indeksowanie stron internetowych, korzystanie z treści lub przeszukiwanie z pobieraniem baz danych), czy to przez roboty, web crawlers Zobacz 4 odpowiedzi na pytanie: Jak mogę łatwo złamać nogę? Pytania . Wszystkie pytania; Sondy&Ankiety; Kategorie . Szkoła - zapytaj eksperta (1895) Jak sobie palec bezboleśnie złamać? jak złamać ręke bezboleśnie? 2011-02-28 11:22:51; Jak złamać szybko noge bezboleśnie 2016-05-11 08:14:33; W przypadku udzielania pierwszej pomocy należy delikatnie unieruchomić złamaną rękę, na przykład za pomocą improwizowanego temblaka. Zobacz jednak dokładniej na filmie jak wygląda pomoc przy wypadku, którego konsekwencją jest złamana ręka. Ale pamiętaj też, że możesz obejrzeć inne nasze wideo z serii o pierwszej pomocy. Wsadź palec do włączonego blendera. Zwolnienie gwarantowane No dobra, tak na serio to wybij sobie palec. Uderz nim tak aby mocno się wygiął w tył. Będzie boleć no ale masz na jakiś tydzień, dwa spokój z W-F. Mi kilka dni temu brat wybił palca jak się biliśmy i nie bolało mnie tak jak za pierwszym razem bo się przyzwyczaiłam. Jak sobie coś złamac, skręcic, wybic np.: ręke? nie piszcie,, że jestem głupia to jest bardzo ważna dla mnie sprawa! i nie, nie muszę iśc do psychiatry poprostu moje życie nie ma sensu i nudzi mi się chce zobaczyc jak to jest xd moje koleżanki miały złamane kosci już tyle razy a ja jeszcze nie!. RhhMd. ... Początkujący Szacuny 1 Napisanych postów 20 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 387 witam serdecznie. prosze Wszystkich o zlamalem tej pory intensywnie cwiczylem na obie kosci w przedramieniu na srodku z skladana na mam nosic gips az przez 3 on od dloni az powyzej jak z obozu koncentracyjnego wyglada a to jeszcze 2,5 miesiaca z gipsem:( jestem zalamany. czy moge wykonywac jakies cwiczenia zeby choc barek troche rozruszac??jak dlugo trwa pozniej rehabilitacja? czy bede jeszcze kiedys mogl cwiczyc na silce??jesli jest ktos kto zna odpowiedzi na te pytania lub mial podobny przypadek prosze o porade. z gory dziekuje i pozdrawiam. Ekspert SFD Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120 Wyjątkowo przepyszny zestaw! Zgarnij 3X NUTLOVE 500 w MEGA niskiej cenie! KUP TERAZ ... Początkujący Szacuny 0 Napisanych postów 1 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 23 Niestety też mi się udało złamać sobie rękę (na tegorocznych MP w Nisku) To złamanie skrętne lewej kości ramienia,z przemieszczeniem, bliżej łokcia. Piątego kwietnia przeszedłem zabieg operacyjnego zespolenia kości płytka LISS. Trwał sporo ponoć 3 godziny. Szczęśliwie żadne nerwy nie uległy uszkodzeniu (oprócz skórnych w wyniku zabiegu ale tym się mało przejmuję) Jutro powinienem mieć zdjęcie szwów choć nie wiem czy zdejmą bo miejscowo nadal leci krew (14ty dzień) Opuchlizna zeszła, palce i nadgarstek mam w pełni sprawne) Lekarz zamiast gipsu zlecił mi ortezę ramieniową. Nigdy wcześniej nie miałem żadnego złamania mimo bardzo aktywnego trybu życia, moja dieta od dziecka jest bardzo bogata w nabiał i nie wiem jak sobie wytłumaczyć to złamanie. Doszło do niego w czasie walki górą którą preferuję i dotąd uważałem za bardzo bezpieczną. Bardzo chciałbym pozostać przy tym sporcie i mam nadzieję że mi się to uda a taki wypadek już mi się więcej nie zdarzy. Będę wdzięczny za wszelkie sugestie i rady, postaram się też na w miarę na bieżąco informować o postępach w rehabilitacji Pozdrawiam ... Początkujący Szacuny 2 Napisanych postów 424 Wiek 30 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 2396 teraz to niema mowy o jakich kolwiek cwiczeniach !!! poczekaj az sciagna ci gips pozniej rechabilitacje i wtedy lekarz ktory bada Twoj przypadek bedzie w stanie Ci powiedziec czy mozesz trenowac czy nie ! sa przypadki gdzie zawodnicy wracaj po złamaniu reki i sa mistrzami trenuja nadal tak chyba w przypadku Bartosiewicza jezeli sie niemyle sroby w odu rekach a trenuje dalej i sie siłuje i jest najleprzy w swojej wadze..ale moim zdanie jest to kwestia indywidualna zalerzy jeszcze jakie jest Twoje złaanie ale z tego co napisałes top jest ono powarzne najlepiej poczekaj na decyzje lakarza jeszcze niewidaomo czy po sciagnieciu gipsu kosc sie zrosnie odpowiednio a wiec cierpliwosci..pozdro i powrotu do zdrowia ... Początkujący Szacuny 1 Napisanych postów 20 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 387 oczywiscie ze teraz nie ma mowy o cwiczeniu. chodzi mi o to czy choc po uplywie pol roku bede mogl cos przypadek mialem bardzo powazny ale nie daje za ... Początkujący Szacuny 1 Napisanych postów 392 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 928 Czy ty złamałeś swoją ręke pod czas siłowania czy nie? To jest ważne!! A o treningach na razie zapomnij, potem będziesz trenować bez problemów! ARMWRESTLING - nowa popularna dyscyplina sportu!!! ... Początkujący Szacuny 1 Napisanych postów 20 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 387 nie nie podczas silowania ale umiescilem tutaj swoj temat bo potrzebuje jak najwiecej odpowiedzi. ... Początkujący Szacuny 2 Napisanych postów 424 Wiek 30 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 2396 wracaj do zdrowia ..a pozneij to zalerzy od stnu w jakim bedzie Twoja reka nikt nic w cieno niepowie ... Początkujący Szacuny 0 Napisanych postów 107 Wiek 33 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 1129 w jaki sposób złamałeś rękę ? to było jakieś uderzenie, czy na siłce jakiś wypadek ? życzę szybkiego powrotu do zdrowia! pytanie do wszystkich: czy zdarzają się jakieś złamania w armwrestlingu ? chodzi mi o same zawody,,, czy podczas siłowania można złamać rękę ? jeśli tak, to jak często zdarzają sie takie przypadki? ... Początkujący Szacuny 2 Napisanych postów 424 Wiek 30 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 2396 tak mozna złamac reke podczas siłowanie czesto dochodzi do takich wypadkow ..szczegolnie podczas stotowania techniki w triceps ... Początkujący Szacuny 0 Napisanych postów 107 Wiek 33 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 1129 a jaka jest najbezpieczniejsza technika ? mi się wydaje że górą.. ale nie wiem słabo sie znam jeszcze ... Początkujący Szacuny 8 Napisanych postów 1379 Wiek 19 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 2999 Dlaczego Ci sie tak wydaje? NIe przypominam sobie takiej sytuacji zeby ktos atakowal gora i zlamal sobie reke, co najwyzej mozna uszkodzisz nadgarstek. Najbardziej niebezpieczna technika jest niewatpliwie atak w triceps, ale i w haku czesto dochodzi do zlamania gdyz poczatkujacy armwrestlerzy maja slabo rozbudowane miesnie i sciegna chroniace ich kosci w tych pozycjach lub poprostu slabe kosci. Trzeba tez pamietaz aby podczas walki nie stwarzac niebezpiecznych pozycji ktore poteguja szanse zlamania lub uszkodzenia reki! pozdrawiam ... Początkujący Szacuny 0 Napisanych postów 107 Wiek 33 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 1129 no to właśnie napisałem, że górą jest najbezpieczniejsza, czyli najmniej niebezpieczna przeczytaj uważnie... Jak wyłudzić wysokie odszkodowanie? Takie pytanie zadała sobie 22-latka, która najpierw wykupiła polisę ubezpieczeniową, a potem obcięła sobie rękę. Plan okazał się niewypałem... Bez pracy nie ma kołaczy, gdzie pracują, tam chleb mają, gdzie próżnują, biedę mają, cudza praca nie utuczy - te powiedzenia na pewno nie przyświecały 22-letniej kobiecie, która postanowiła wyłudzić odszkodowanie w wysokości ponad 5 milionów złotych. By zgarnąć fortunę, oszustka poświęciła swoją lewą dłoń. Teraz nie tylko musi zmagać się ze zdrowotnymi skutkami swojego pomysłu, ale również odbyć karę pozbawienia sobie rękę, żeby wyłudzić odszkodowanieCo człowiek jest w stanie zrobić dla szybkiego zarobku? Okazuje się, że bardzo wiele. Dowodem na to twierdzenie może być kobieta, która okaleczyła się, mając nadzieję, że uda jej się dostać wysokie odszkodowanie. Jak podaje Dailymail, 22-letnia Słowenka Julija Adlešič została skazana na dwa lata pozbawienia wolności za próbę wyłudzenia ponad miliona euro odszkodowania od firmy ubezpieczeniowej. Na pomysł jak tego dokonać wpadła wraz ze swoim partnerem 30-letnim Sebastienem Abramovem. W 2018 roku kobieta wcieliła plan w życie. Wtedy wykupiła pierwszą polisę ubezpieczeniową. W ciągu kolejnych lat nabywała kolejne pakiety, zabezpieczające ją w razie poważnego wypadku w pracy. Maksymalna kwota, która miała przysługiwać Adlešič w ramach odszkodowania wynosiła 1,16 miliona euro. Fot. foto: AP/Associated Press/East News Ta suma sprawiła, że 22-latka podjęła decyzję o samookaleczeniu. 4 stycznia 2019 roku nastąpił dzień, którego Adlešič będzie żałowała do końca życia. Tego dnia wcieliła w życie plan, którego częścią było odcięcie sobie ręki na wysokości nadgarstka przy użyciu piły tarczowej. Po wykonaniu zadania Abramov zabrał ranną kobietę do szpitala. Medycy byli zdziwieni, że para nie wzięła ze sobą odciętej dłoni. Istnieje bowiem wiele udokumentowanych przypadków przyszycia amputowanej kończyny. Ten fakt sprawił, że lekarze nabrali podejrzeń, które przekazali policji. Policja udała się na miejsce wypadku i przywiozła odciętą dłoń, którą zdołano przyszyć. Adlešič wróciła do kliniki po kilku dniach, twierdząc, że z jej ręką jest gorzej. Lekarzom udało się ustalić, że kobieta trzymała kończynę w lodówce, by upozorować niepowodzenie operacji. Według ustaleń policji autorem pomysłu był Abramov. Reputacja partnera Adlešič nie jest krystalicznie czysta. Mężczyzna jest bowiem podejrzany o morderstwo swojej poprzedniej dziewczyny Sary Weber, do którego doszło w 2015 roku. Abramov twierdzi, że jest niewinny, a do śmierci doszło w wyniku wypadku podczas czyszczenia broni palnej o dużym kalibrze. Sprawa odciętej dłoni od początku była podejrzana, więc przyjrzała się jej prokuratura. Śledczym udało się znaleźć wiele dowodów na to, że para działała z premedytacją, a cały wypadek był jedynie akcją zaplanowaną w celu zgarnięcia ogromnego odszkodowania. Policja potwierdziła, że Abramov przed wypadkiem szukał w internecie protez dłoni. W cały przekręt mieli być zaangażowani również rodzice mężczyzny. Dodatkowo na miejscu wypadku przygotowano zawczasu środki pierwszej pomocy, które miały uchronić Adlešič przed ewentualnym wykrwawieniem się. Kobieta nie przyznaje się do winy i uważa, że cała sytuacja była splotem niefortunnych wydarzeń oraz wielką tragedią. 11 września 2020 roku sąd w Lublanie skazał Adlešič na dwa lata pozbawienia wolności. Abramov spędzi za kratami trzy lata. Ojciec mężczyzny dostał wyrok w zawieszeniu, a matka została uniewinniona. Zobacz też: Dostał wezwanie do zapłacenia 20 groszy. Allegro postraszyło go sądem (by Mikel Ortega, Przed złym okiem najlepiej jest się chronić zawczasu, niż później odczyniać skutki jego działania. Wiedziały o tym już nasze babcie, kiedy wiązały na rączce dziecka czerwoną wstążeczkę. Jednakże sposobów na zabezpieczenie się przed negatywnym wpływem złego oka jest znacznie więcej... 1. Noś srebrną biżuterię z bursztynem: Srebro odbija od nas wszelkie negatywne energie, odsyłając je z powrotem do źródła. Podobnie działa bursztyn, który nie tylko skutecznie ochroni nas przed złym okiem, urokami czy klątwą, lecz także...przed złymi ludźmi, przyciągając do nas wszelką pomyślność, szczęście i dobrą energię. 2. Sięgnij po kamienie: Skuteczną zaporą przed skutkami działania złego oka są między innymi czarne kamienie, takie jak onyks (chroni przed negatywną energią i wszelkimi psychicznymi atakami), obsydian (podobnie jak onyks chroni przed złym okiem, zawiścią czy różnego rodzaju negatywnymi wpływami, a dodatkowo pomaga przetwarzać je na energie pozytywne) czy czarny turmalin (niezwykle silny kamień ochronny, swoista tarcza dla wszelkich negatywnych energii z otoczenia). Pomocny będzie również: hematyt, malachit czy kryształ górski. Warto wspomnieć, że ten ostatni nie tylko jest silnym kamieniem ochronnym, ale również, podobnie jak obsydian, ma moc transformowania energii negatywnej w pozytywną. Skuteczną ochronę zapewni Ci także czerwony koral. Kamienie możesz nosić w kieszeni, w małym woreczku albo w formie biżuterii. Pamiętaj o ich regularnym oczyszczaniu i energetyzowaniu. 3. Skorzystaj z energii ziół: Z ziół warto sięgnąć między innymi po: bylicę pospolitą, bylicę piołun, owoce jałowca, gałązki agrestu, kwiaty czarnego bzu czy ziele czarnego pieprzu. Możesz je nosić przy sobie pojedynczo lub w formie mieszanki, najlepiej w małym woreczku wykonanym z naturalnej tkaniny. Aby wzmocnić działanie woreczka możesz dodać do niego odrobinę soli morskiej (która ma moc ściągania i neutralizowania wszystkich złych wpływów z otoczenia) i dowolne kamienie z powyższej listy. 4. Siła ostrych przedmiotów: Przed działaniem złego oka skutecznie ochroni Cię także metalowa agrafka albo szpileczka, wpięta po wewnętrznej stronie ubrania. Ostre przedmioty działają podobnie jak sól- nie tylko ściągają negatywną energię z otoczenia, ale także mają moc jej rozpraszania tak, aby nie uczyniła nam żadnej szkody. Pamiętaj, aby regularnie sprawdzać ostrą końcówkę- jeśli zauważysz, że zabarwiła się na czarno znaczy to, że ktoś próbował wysyłać w Twoją stronę szkodliwe i pełne zawiści myśli. W takiej sytuacji agrafkę lub szpileczkę zdejmij i jak najszybciej zakop w ziemi (pamiętaj, aby zakopywana agrafka była otwarta). 5. Magia czerwonej nitki: Ochronna moc czerwonej nitki jest znana od dawna. Ważne, aby wiązana była na lewym nadgarstku (lewa ręka uważana jest za rękę przyjmującą, w przeciwieństwie do prawej ręki mocy), najlepiej przez kogoś, komu ufamy i kogo kochamy. Nić powinna być owinięta na nadgarstku siedem razy (albo pojedynczo, ale z siedmioma supełkami). Opcjonalnie możemy ją zastąpić czerwoną wstążeczką. Warto wspomnieć, że rzeczy w czerwonym kolorze jako pierwsze przyciągają uwagę, "rozbijając" i neutralizując wszelkie negatywne energie, które stanowią dla nas zagrożenie i mogłyby nam zaszkodzić. 6. Ochronna wizualizacja: Ochronę przed złym okiem zapewnią również praktyki medytacyjno- wizualizacyjne, takie jak na przykład wyobrażanie sobie wokół swojego ciała kokonu białego lub fioletowego światła, na tyle grubego, że nie może przekroczyć go żadna negatywna energia. Możesz także wyobrażać sobie lustrzaną tarczę, odbijającą wszystko to, co mogłoby Ci zaszkodzić. Ważne, aby ćwiczenia te wykonywać regularnie (najlepiej rano, zaraz po przebudzeniu). 7. Ochronna formuła: A kiedy bezpośrednio podejrzewasz, że ktoś wysyła w Twoją stronę szkodliwe, pełne zawiści myśli, wypowiedz (półgłosem lub w myślach) następującą formułę:"Sól tobie w oczy, a pomiotło w zęby. Czego dla mnie życzysz, niech do ciebie wróci. Niech tak się stanie." Ten stary, magiczny tekst nie tylko jest niezwykle skuteczny, ale i bezpieczny. Oznacza to, że jeśli dana osoba nie ma faktycznie w stosunku do Ciebie wrogich zamiarów, powyższe słowa jej nie zaszkodzą, gdyż zwracają tylko to, co człowiek wysyła na zewnątrz. I na koniec jeszcze jedna uwaga:najlepszą obroną przed wszelkimi negatywnymi działaniami, myślami czy życzeniami innych osób jest czyste serce i przyjazne nastawienie :-) Wszystkiego dobrego :-) By coś sobie skręcić, zwichnąć lub złamać, czasem wystarczy jeden nieostrożny ruch. Co robić, gdy po wypadku kończyna boli i puchnie w oczach? Czym się różni skręcenie od zwichnięcia albo złamania i jak udzielić pierwszej pomocy w przypadku kontuzji nogi lub ręki? Spis treściSkręceniaZwichnięcie boli przy każdym ruchuZłamanie otwarte lub zamknięteUnieruchomienie kończyny przy zwichnięciach i złamaniach Skręcenia Skręcenia powstają zazwyczaj w wyniku gwałtownego, "nienaturalnego" ruchu stawu - najczęściej skokowego, kolanowego, nadgarstka i palców rąk. Mogą być zupełnie lekkie lub połączone z naderwaniem torebek i więzadeł stawowych. W obu przypadkach skręcenia urazowi towarzyszy ból, obrzęk, ograniczenie ruchów. Kontakt z lekarzem nie w zawsze jest niezbędny, choć warto do niego dążyć. Może się bowiem okazać konieczne zrobienie zdjęcia rentgenowskiego. Leczenie polega na unieruchomieniu kończyny w stawie przy użyciu opaski elastycznej. Bezruch może trwać od kilku dni do dwóch tygodni. Jeśli skręceniu uległ staw skokowy lub kolanowy, nie wolno chodzić! Zwichnięcie boli przy każdym ruchu O zwichnięciu mówimy wtedy, kiedy kości zmieniają swoje położenie w stawie. Objawy zwichnięcia są podobne jak przy skręceniu, tyle że i boli bardziej i zniekształcenie stawu jest zdecydowanie większe. Obrzękowi towarzyszy najczęściej wystąpienie sporego krwiaka. Każde zwichnięcie musi być nastawione (nie wolno tego robić samodzielnie), w związku z tym nie zwlekaj z wizytą u lekarza. Im szybciej po wypadku znajdziesz się u specjalisty (najlepiej w ciągu 2-3 godzin), tym łatwiej będzie nastawić przemieszczoną kość. Przed transportem kontuzjowanego do lekarza, uszkodzoną kończynę trzeba koniecznie unieruchomić. Złamanie otwarte lub zamknięte Silny uraz może spowodować złamanie kości. Złamanie może być zamknięte (skóra pozostaje nie naruszona) i otwarte, kiedy z rany wystają końce złamanej kości. Złamanie otwarte jest bardziej niebezpieczne, bo może dojść do zakażenia. Kontuzji towarzyszy bardzo silny ból, obrzęk, przy złamaniach otwartych - także krwawienie. Jak najszybciej po wypadku trzeba przetransportować chorego do lekarza. By podczas podróży uraz nie pogłębił się - niezbędne jest unieruchomienie uszkodzonej części ciała. Unieruchomienie kończyny przy zwichnięciach i złamaniach Przy zwichnięciach i złamaniach zadbaj, by osoba kontuzjowana w miarę możliwości nie zmieniała pozycji uszkodzonej kończyny. Do unieruchamiania przystąp zatem bez rozbierania chorego. Gdy trzeba zatamować krwawienie przy złamaniu otwartym - lepiej ubranie rozciąć. Pamiętaj, by zawsze unieruchomić dwa sąsiadujące stawy, powyżej i poniżej miejsca urazu. Zazwyczaj nie ma pod ręką odpowiednich szyn ani łupek. Do usztywniania możesz wykorzystać np. korytko z grubego czasopisma, deseczkę, grubszy patyk, tekturkę, czyli to wszystko, co jest w miarę sztywne. Od czego pomysłowość! Pamiętaj, by między usztywnienie a chorą kończynę włożyć coś miękkiego. Idealną wyściółką jest wata lub lignina, ale od biedy może być coś z ubrania. Gdy nie znajdziesz nic sztywnego, kończynę spróbuj unieruchomić w temblaku (to przy ręce) z koszuli lub apaszki, za pomocą rulonu z ręcznika lub koca (nogę). Musisz zadbać, by usztywniając kończynę nie zatamować przepływu krwi. Spuchnięte miejsce możesz przed transportem do szpitala obłożyć kostkami lodu, koniecznie zawiniętymi w ściereczkę lub ręcznik (inaczej odmrożenie gotowe). Możesz również zastosować miejscowe preparaty przeciwbólowe, np. w postaci sprayu czy żelu. Z poważaniem czy pozdrawiam? Całować w rękę, a może lepiej nie? O tym, jak zachować się przy stole i napisać mejl tak, żeby nie złamać zasad savoir-vivre’u, opowiada Wojciech S. jest najczęściej powtarzanym wykroczeniem przeciwko savoir-vivre’owi w Polsce? Najczęściej popełnianym dziś błędem jest zbyt szybkie przechodzenie na „ty”. Mam wrażenie, że w tej mierze ulegamy szczególnie zachodniej kulturze korporacyjnej. Absolutnie nie powinniśmy jednak zapominać o zasadach, które obowiązują w naszym społeczeństwie. Do 25-latka w sytuacjach oficjalnych dobrze już mówić „proszę pana” lub „proszę pani”. Z założenia lepiej nie „tykać”. Drugim takim błędem jest niedostosowanie stroju do okazji. Prześcigamy się dziś w oryginalności i w efekcie zapominamy o zasadach etykiety mówienie do obcych ludzi per „ty” jest coraz częstsze również w barach czy sklepach odzieżowych. Nie ma już relacji klient - sprzedawca, gdzie klient jest „panem”. Niektóre firmy wręcz chwalą się partnerskim podejściem do klienta. Tak robi na przykład jedna z kawiarnianych sieci. Nie chodzę do takich kawiarni. Jeżeli ktoś takie wybiera, będzie musiał dostosować się do panujących tam reguł, niezależnie od tego, że obowiązująca tam polityka jest dość „autorytarna”. Nikt przecież nie daje nam wyboru, tylko z góry zakłada, że może narzucić nam swoje rozwiązanie. Naprawdę wierzę, że można zachować życzliwe relacje z innymi, zwracając się do kogoś z należytym szacunkiem i zachowując zasady etykiety, nie „tykając”, tylko używając formuły „proszę pana”, „proszę pani”.A co z korporacjami, gdzie zwracanie się per „ty” ma często służyć po prostu skracaniu dystansu? Jeśli zatrudniamy się w korporacji czy w jakiejkolwiek firmie, musimy się dostosować do panujących tam zasad. Jeżeli w firmie pracownicy mówią sobie po imieniu, to powinniśmy ten zwyczaj skracanie dystansu ma służyć zdobyciu większej sympatii? Może dzięki skracaniu dystansu łatwiej nam się otworzyć? Jestem przekonany, że wiele osób tak o tym myśli. W życiu zawodowym jednak na pierwszym miejscu stoją profesjonalizm, spolegliwość i pewność, że ktoś dobrze wywiąże się ze swoich obowiązków, a nie sympatia. Ta ostatnia jest miłym dodatkiem. Poza tym myślenie: „Zmniejszę dystans, będę mógł sobie pozwolić na więcej” to strzał w co z mówieniem: pani Aniu, panie Andrzeju, panie Wojtku? Kiedyś było to równoznaczne z mówieniem na „ty”. Dziś pewnie przejście na formę „panie Andrzeju”, „panie Wojtku” przebiega naturalniej. Grzecznie jest jednak zapytać, czy nasz rozmówca się na to zgadza, szczególnie, jeśli jest starszy. Podejrzewam, że nie odmówi. Dziś nie żyjemy już w takim świecie, jak bohaterowie „Lalki”, w której Izabela Łęcka prawie umiera, widząc, że Wokulski je rybę nie tak, jak trzeba. Mimo to warto zachować pewną wrażliwość i pamiętać, że wciąż są wokół nas ludzie, którzy do zasad savoir-vivre’u przywiązują ogromne znaczenie. Wspomniał Pan również o niedostosowywaniu stroju do okazji. Ten swobodny styl też przyszedł do nas z Zachodu? Nie powiedziałbym tak. Proszę zauważyć, że na rozmaitych uroczystościach, np. ceremonii rozdania Oscarów, większość osób przychodzi ubrana tak, jak należy: panowie w smokingach, panie w długich sukniach. Oczywiście, zdarzają się przykład Johnny Depp w jeansach i zbyt obcisłej koszuli na rozdaniu nagród tylko Johnny Depp to wyjątek. Tymczasem mam wrażenie, że u nas taki styl jest standardem i to mnie bardziej martwi. A jeśli już mówimy o zagranicznych gwiazdach, przywołajmy postać Davida Beckhama - ma zawsze idealnie dobrany do okazji strój. Jeśli idzie odebrać order od brytyjskiej królowej, ubiera żakiet, jeżeli bierze udział w formalnych spotkaniach z politykami, wkłada ciemny garnitur z kamizelką, białą koszulę i gładki krawat. Coraz częściej natrafiam też na dowody tego, że i w Polsce sytuacja się poprawia. Bardzo powoli, ale jednak. Jakiś czas temu oglądałem galę wręczenia nagród w dziedzinie sportu. Byłem pod wrażeniem tego, jak wielu sportowców ubrało się na oryginalność, bo nie chcemy powielać schematów? Swój styl można wyrażać także w sposób zgodny z etykietą. Wyobraźmy sobie mężczyznę w granatowym garniturze, białej koszuli i krawacie. Wystarczy, że sięgnie po ciekawą poszetkę (rodzaj chusteczki wkładanej do kieszeni marynarki - Postąpi w zgodzie z etykietą ubioru, a przy tym pokaże, że ma wyobraźnię i styl. I udowodni jeszcze jedno: że to on panuje nad strojem, a nie odwrotnie. A co z tzw. netykietą, czyli np. stosowaniem savoir-vivre’u w sieci?Zacznijmy od tego, że nie używamy zwrotu „witam” na początku korespondencji mejlowej. Wita gospodarz swoich gości, a pracownik firmy - klienta. Mejl warto zacząć od „Szanowny Panie/Szanowna Pani”, a jeśli znamy kogoś lepiej, np. od słów „Panie Marku/Pani Ireno”. Na koniec napiszmy „z poważaniem”, „z wyrazami szacunku”, „łączę pozdrowienia”. Samo „pozdrawiam” w przypadku korespondencji formalnej może się wydać nieco poufałe i lepsze raczej na zakończenie esemesa do znajomego niż służbowego mejla. Zadbajmy też o odpowiedni adres mejlowy, czyli składający się z imienia i nazwiska (żaden „bokser” czy „buziaczek”). Nie wysyłajmy łańcuszków ani załączników, których odbiorca nie będzie mógł odczytać. Precyzujmy zawsze temat naszej wiadomości. Automatyczne „Re:” to również za boję się zapytać o savoir-vivre na Facebooku... Najważniejsza zasada to umiar. Tagowanie się, czyli oznaczanie się w niezliczonej ilości restauracji, kin, studiów fitness czy jakichkolwiek miejsc może nieco przytłoczyć naszych facebookowych znajomych. Poza tym co to wnosi? Podobnie jest ze zdjęciami - nie relacjonujmy każdego wydarzenia z naszego życia: obudziłem się, tutaj myję zęby, tutaj jem, piję kawę, idę ulicą, spotykam się ze znajomymi. Nie skazujmy też znajomych na oglądanie wnętrza naszego brzucha, nawet jeśli kryje się w nim przyszły potomek. Ma to jeszcze jedno uzasadnienie: nie wszystkim kobietom udaje się szczęśliwie donosić ciążę. Tym, które ją stracą, ale które wcześniej zdążą zamieścić odpowiednie zdjęcia usg, pozostaje lawina pytań: „kiedy rozwiązanie”, „jak się czujesz”, które tylko odnowią przeżytą dopiero co dążymy do ekshibicjonizmu, a może to po prostu kwestia pokoleniowa? Być może wynika to z tego, że dla starszych Facebook to wynalazek,który pojawił się w pewnym momencie ich życia. Wcześniej go nie było. Dla młodszego pokolenia Facebook jest „od zawsze”. Zapraszanie do znajomych na Facebooku: kto zaprasza kogo? Pracownik nie powinien zapraszać do znajomych przełożonego, a student - wykładowcy. Pierwszeństwo ma ten, kto jest wyższy rangą. Mężczyzna powinien też poczekać na zaproszenie kobiety. Wśród znajomych i rówieśników obowiązuje zasada: kto pierwszy, ten do rzeczywistości. Spóźniamy się na spotkanie. Wszyscy już siedzą przy stole. Z kim powinniśmy się przywitać? W takiej sytuacji nie podajemy ręki każdemu, kto już siedzi przy stole. Dyskretnie pozdrawiamy wszystkich i siadamy na naszym miejscu. Przez podanie ręki możemy się przywitać z mówienie „na zdrowie” albo „smacznego” to również faux się, że „smacznego” może nam życzyć tylko osoba, która przygotowała posiłek. Z kolei mówienie „na zdrowie” to zwyczaj, który pochodzi z czasów, gdy popularną salonową rozrywką było wciąganie tabaki. Każde szczęśliwe zaciągnięcie się sproszkowanym tytoniem kończyło się kichnięciem, które obecni puentowali właśnie słowami „na zdrowie”. Dzisiaj mówienie tego to niepotrzebne zwracanie uwagi na nasze reakcje fizjologiczne. Jakie zasady obowiązują w relacjach damsko-męskich? Całowanie w rękę odchodzi już do lamusa. Unikamy dziś tego gestu, szczególnie w sytuacjach biznesowych czy w polityce. Zarezerwowałbym go wyłącznie dla wyjątkowych kobiet w naszym życiu: żony, mamy, babci - oczywiście pod warunkiem, że panie nie zgłaszają sprzeciwu. Dziś relacje damsko-męskie nie podlegają tak silnie skodyfikowanym regułom, jak kiedyś. Mężczyźni mają trudniejsze zadanie. Najważniejsze jest to, by szybko rozpoznać, jakie gesty kobieta w naszym towarzystwie doceni, a jakich wolałaby nie Kinga CzernichowskaWojciech S. Wocław zawodowy konferansjer, popularyzator zasad savoir vivre’u, etykiety w biznesie i dress code’u (prowadzi szkolenia z tych dziedzin). Autor bloga Do tej pory poprowadził setki wydarzeń w 10 krajach na 4 kontynentach. Jest jedynym konferansjerem z Polski, który występował w słynnej Sydney Opera House. Australijski portal nazwał go „artystą słowa mówionego”. Pracuje dla największych polskich i zagranicznych firm. Nazywany ulubionym konferansjerem polskiego biznesu.

jak złamać sobie ręke szybko